Planowałam iść z mężem na nabożeństwo żałobne, ale był on niedostępny, więc przyjechał po mnie szwagier Makoto. Makoto przybył wcześniej niż planowano, więc kazałem mu czekać, aż się przygotowywałem, a on zerkał na mnie, gdy się przebierałem, a potem mnie zgwałcił...