Pan Misakino, którego delikatne ciało było w agonii tak bardzo, że podczas ostatniego seksu prawie się złamało, przyszedł ponownie po doświadczeniu wystarczającej przyjemności. Wygląda na to, że wspomnienia intensywnego seksu wyryły się w jej umyśle i pochwie do tego stopnia, że jej sok miłosny kapie za każdym razem, gdy nagle przypomni sobie seks tamtego dnia… Nie może już tego znieść i ma obsesję na punkcie czegoś, co przywołuje jeszcze bardziej sprośne wspomnienia.