Pijąc w barze z moją szefową, spóźniam się na ostatni pociąg. Sugeruje, żeby pojechali do Mankitsu, ale jego pijany szef sugeruje, żeby podzielili się rachunkiem, bo będzie taniej, i że powinni zatrzymać się w hotelu. Myślałem, że moja szefowa, która jest jednocześnie moim narzeczonym i niedługo wychodzi za mąż, jest winna… ale kiedy wszedłem do hotelu, ze zdziwieniem stwierdziłem, że było tam tylko jedno podwójne łóżko. Mój szef, który spał obok mnie, zapytał mnie: „Czy mógłbyś mnie potrzymać?”