Tak czy inaczej, mam kłopoty, bo ona jest taka sprośna. Nigdy nie jest usatysfakcjonowana tylko jednym razem, a nawet po tym, jak dojdę, uporczywie robi mi loda czyszczącego i nie chce puścić mojego kutasa. Martwiłem się, więc rozmawiałem o tym z przyjacielem. Na wpół na siłę zabiegałem o względy mojej przyjaciółki i planowałem uprawiać z nią seks...